Mayka - recenzja próbek

Nadszedł ten dzień, kiedy mogę zrecenzować Wam kosmetyki Mayka.


Zacznę od tego, że próbki używałam wszystkie na raz (oprócz dwóch produktów - olejowe sera). Dodatkowo używałam tylko piankę Alkemie.
Na samym końcu zrobię podsumowanie. Napiszę co chciałabym kupić, co na pewno nie kupię, a nad czym jeszcze się zastanawiam.

Jeden produkt wystarcza na kilka użyć, inny na kilkanaście co było miłym zaskoczeniem. Paczka jaką otrzymujemy wygląda tak - Mayka skincare-zestaw próbek

Zacznijmy od oczyszczania, jako próbkę w gratisie przy zakupie otrzymujemy Apple Rich Cleansing Oil. Olej ma konsystencję oliwy. Pachnie delikatnie, jak płatki owsiane z jabłkiem. Nie przecieka przez palce, nie rozgrzewa się szybko, ale nie jest to uciążliwe podczas masowania na twarzy. 
Miałam problem przy zmywaniu tuszu i pomady do brwi. Rozprowadzał te produkty na całej twarzy i robił efekt pandy na oku. Dobrze łączy się z wodą.

Jego największą zaletą jest to, że doskonale oczyszcza pory. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Efekt widoczny po pierwszym użyciu. 

Minusem było to, że ta mała próbka starczyła mi tylko na 4 użycia.

Mayka - Apple Rich Cleansing Oil

Czas na kolejny produkt. I jest nim truskawkowe serum na dzień i na noc - Strawberry Serum.
Bezbarwny żel o średnio gęstej konsystencji. Bardzo szybko się wchłania, ma bardzo delikatny zapach. Chociaż ja nie czułam truskawki. Po zastosowaniu miałam wrażenie, że delikatnie ściąga skórę, napina. Nie sprawiało mi to dyskomfortu. Zostawia lepką warstwę. Nie zauważyłam rozświetlenia, ani nawilżenia.
Próbka starczyła mi na 6 użyć. Więc nie chcę pisać czy spełnia obietnice czy też nie. Ciężko powiedzieć. 

Mayka - Strawberry Serum

Mayka - Strawberry Serum

Krem pod oczy - Magic Eyes Cream
Gęsty, a zarazem delikatny krem koloru beżu. Przyjemnie i delikatnie pachnie. Bardzo fajnie się wchłania, zostawia delikatną tłustą powłokę. Skóra po użyciu jest nawilżona i rozjaśniona. 
Z rana jest efekt WOW. Mam delikatne cienie pod oczami i faktycznie dzieje się magia. One znikają po użyciu. Faktycznie lekko wygładzał zmarszczki. 

Ale żeby nie było tak kolorowo. Krem migruje do oka. Obojętnie jaką ilość użyjemy. Ja wyznaję zasadę, że pod oczy im mniej tym lepiej. Budziłam się ze śpiochami w kącikach łzowych, zaznaczę, że wcześniej tak nie miałam. Potrafił powodować, że oczy łzawiły. 

Próbka według mnie jest ogromna. Używałam kremu 2 tygodnie i jeszcze mi zostało.

Mayka - Magic Eyes Cream

Mayka - Magic Eyes Cream


Krem na dzień, na noc - Vitamin C Boost Moisturiser
Gęsty ale nie tłusty, chociaż zostawia warstwę na skórze. Przyjemny zapach, taki specyficzny - owsianka z pomarańczą. 
Nie zauważyłam jakiegokolwiek działania. Używanie tego kremu nie było przyjemne. Ale zdecydowanie lepsze niż ten drugi. Lekko ściągał. Czy rozjaśniał przebarwienia? Nie wiem, nie zauważyłam. Nie zauważyłam również rozświetlenia. Średnio się rozprowadzał ale fajnie wchłaniał.
Próbka wystarczyła mi na 5 użyć.



Mayka - Vitamin C Boost Moisturiser

Mayka - Vitamin C Boost Moisturiser


Ostatni już krem na dzień i na noc - Anti Wrinkle Q10 Boost Moisturiser
Jest to bardzo gęsty krem o lekko tłustej konsystencji. Kolor bardzo mi się podoba, żółciutko - pomarańczowy. Zapach przypomina owsianki z mango. Przyznam, że bardzo się męczyłam z tym kremem. Ciężko się rozprowadzał, wchłanianie było jak najbardziej w porządku. Cieżko mi stwierdzić po kilku użyciach czy działa przeciwzamrszczojo. Delikatnie nawilżał. Za to dość mocno ściągał, czułam dyskomfort.
Próbka starczyła mi na 7 użyć. 

Maja - Anti Wrinkle Q10 Boost Moisturiser

Maja - Anti Wrinkle Q10 Boost Moisturiser


Podsumowując:


Zacznę od zapachu. Dla mnie wszystkie próbki pachniały podobnie owsiankowo. Jedynie co to nuta owocu się zmieniała. Jedynie z serum truskawkowym miałam problem aby określić jak pachnie.

Olej do demakijażu mnie oczarował i mam ochotę kupić pełnowymiarowy produkt.

Mam problem z serum truskawkowym. Bo z jednej strony nie zauważyłam działania, z drugiej próbka dość mała. Tutaj cena mnie lekko odstrasza. Może kiedyś się skuszę.

Ja bardzo proszę aby firma postarała się o to, aby krem pod oczy nie migrował!
Uważam, że produkt faktycznie spełnia obietnice producenta. I byłabym wielką fanką tego kremu gdyby nie to, że migruje. Nie zakupię tego kremu z ogromnym żalem. 

Kremy do twarzy mnie zawiodły. Tym bardziej, że ich cena jest dość wysoka, a działanie marne. Dodatkowo dyskomfort po użyciu. Tutaj mówię zdecydowanie NIE.



Największą zaletą tych kosmetyków to brak zapychania, uczulenia, wyprysków. 




Komentarze

  1. Nie miałam nigdy kosmetyków z tej marki. To serum truskawkowe z chęcią bym wypróbowała, bo wydaje się ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spotkałam się wcześniej z tą marką, ale zaciekawiły mnie ich produkty :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kilka produktów tej marki :) Wiadomo że niektóre wypadły lepiej a inne ciut słabiej, ale z każdego i tak byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem ciekawa najbardziej kremu pod oczy, zwłaszcza jego wydajności. Jeśli będzie taki sam jak próbka, starczy na baaardzo długo.
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam marki, ale wydaje sie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsze słyszę o tej marce, ale zestaw bardzo fajny. Nie wiem jak bardzo pod oczy nakładasz ten krem, w sensie jak blisko linii rzęs, ale może nakładaj niżej? Może to coś pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawił mnie krem pod oczy. Z chęcią sprawdzę jego działanie na własnej skórze :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ta marka to dla mnie nowość ale opcja z próbkami jest super :) chętnie bym wypróbowała ten olejek i krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Marki nie znam. Szkoda ze kremy zawiodły :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej firmy. Szkoda, że się nie sprawdziły. Jak na taką cenę kosmetyków mogłoby się myśleć, że idą w parze z działaniem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem zachwycona kazdym kosmetykiem tej marki. Kremy podobne, tylko jedne cięższe na noc, inne lepsze na dzień, zapach podobny, skora nawilżona, nie natluszczona. Zdecydowanie najlepsza marka z jaka mialam styczność.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.

Popularne posty