Glow Lab - serum do twarzy


Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją serum do twarzy marki Glow Lab.


Serum znajduję się w białym plastikowym opakowaniu. Posiada pompkę podciśnieniową która niestety ale ma jedną wadę - nie wydobywa produktu do całkowitego zera. Kiedy serum się kończy, odrobina produktu zostaje w opakowaniu. Wtedy muszę go wydobywać patyczkiem. 
Pompka działa do samego końca, nic się z nią nie dzieje, nie zapycha się produktem. 
Opakowanie przyciąga uwagę, jest minimalistyczne i estetyczne. 


Serum ma lekko żółtawy kolor i jest konsystencji bardzo lekkiego kremu o pojemności 30ml. 
Zapach jest subtelny, nie wyczuwam go po nałożeniu. Ale kiedy wącham sam produkt to się rozpływam. Lekko słodkawa nuta migdałów.



Producent obiecuje nam, że 

W ciągu 2 miesięcy zmniejszy się ilość pojawiających zmarszczek, zmniejszy się również ilość zaczerwienień i podrażnień na naszej skórze. Zwalcza oznaki starzenia, jednocześnie poprawiając jasność i uspokajając podrażnioną skórę. 

Czy tak też się dzieje? 


Serum stosuje od miesiąca może trochę dłużej. Używam 2 pełne pompki które wystarczają na twarz i szyję. 
Nowe zmarszczki się nie pojawiły, więc jest dobrze.
Zaczerwienień na twarzy ja nie posiadam ale też serum tego nie zmieniło.

Z kosmetykami przeciwzmarszczkowymi mam zawsze ten sam problem. Bo nie mają co u mnie zmniejszać. Ale skoro zmarszczki się nie pojawiają to uznaję, że działa.
Na pewno zauważalne jest u mnie rozjaśnienie na twarzy i uspokojenie skóry. 

Serum zakupiłam w momencie kiedy miałam lekkie problemy skórne spowodowane używaniem jednego produktu do oczyszczania twarzy. 
Wyciszył te problemy i skóra nabrała świeżego, promiennego blasku.
Wchłania się dość szybko i nie roluję się podczas wmasowywania produktu.
Delikatnie nawilża i pozostawia tłustą ale nie nachalną warstwę. 
Nie zatyka porów, nie uczula, nie powoduje uczucia ściągnięcia. 



Podsumowując: 


Czy zakupię ponownie?

Jeśli będę potrzebowała sprawdzonego serum które krzywdy nie robi i akurat będzie dostępne w Tkmaxx to sięgnę po nie. 
Jeśli nie będzie to kupię inne. 

Nie jest to produkt który muszę mieć. 

Czy polecam?

Moim zdaniem jest to dobre serum które śmiało można kupić i być miło zaskoczonym. 
Ale jeśli masz bardzo duże wymagania to lepiej omijać :)



Skład:
Water (Aqua), Cococaprylate, Lactococcus Ferment Lysate (ProRenew Complex CLR™), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Hydroxypropyl Cyclodextrin, Palmitoyl Tripeptide-38 (Matrixyl® synthé 6™), Calendula Officinalis (Marigold) Flower Extract, Retinyl Palmitate (Vitamin A), Tocopherol (Vitamin E), Diheptyl Succinate, Capryloyl Glycerin/Sebacic Acid Copolymer, Carbomer, Glyceryl Citrate/Lactate/Linoleate/Oleate, Solanum Lycopersicum (Tomato) Fruit Extract (TCLC-IBR®), Bisabolol, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract (SymRelief® 100), Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid (Preservatives), Sodium Phytate (Chelating Agent), Sodium Hydroxide (pH modifier), Fragrance (Essential Oil Blend*), Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Citronellol, Hexyl Cinnamaldehyde, Hydroxyisohexyl Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool.

*Essential Oils include Jasminum Officinale (Jasmine) Flower Oil, Narcissus Poeticus (Daffodil) Flower Extract, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Leaf Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Viola Odorata (Violet) Oil, Eugenia Caryophyllus (Clove) Leaf Oil.


Miłego dnia :)

Komentarze

  1. nie powinnam chodzic dotk max bo zawszecos wyniose:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemna i treściwa recenzja! :)
    Osobiście po raz pierwszy widzę zaprezentowane serum; jego formuła jest godna uwagi.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się marka. Jeszcze nie nią nie trafiłam w TK MAXX.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.

Popularne posty