Trilogy - Active Enzyme Cleansing Cream


Witajcie!
Jakiś czas temu kupiłam sobie zestaw miniatur trzech produktów z marki Trilogy.

Między innymi było w nim mleczko enzymatyczne do codziennego mycia twarzy. 
Byłam zadowolona - w sam raz na wakacje kiedy staram się nie zabierać dużo produktów.


W opakowaniu o minimalistycznym wyglądzie i pojemności 30ml znajdziemy białe mleczko które ma średnią konsystencje, lekko się ciągnie co przypomina mi kisiel, nie posiada drobinek peelingujących. 

Produkt wydobywa się bez problemu. 
Nie brudzi opakowania.

Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny i słodki. Nie drażni nosa.
Producent obiecuje nam, że mleczko oczyści cerę z makijażu, pozostawi gładką skórę, rozświetloną i przygotowaną do maksymalnego wchłaniania się serum czy kremu nawilżającego.
Czy tak się staje?


Uwielbiam mleczka do twarzy. A jak jeszcze może nam zastąpić peeling to jestem zachwycona taką wiadomością. 
Jakie było moje rozczarowanie kiedy okazało się, że pomimo stosowania się do instrukcji na opakowaniu moje skóra potrzebuje peelingu.

Zdawałam sobie sprawę z tego, że jego działanie będzie mniejsze niż peeling enzymatyczny który używa się 1-2 razy w tygodniu. 
Ale żeby nic nie robił, tego się nie spodziewałam.

W okresie wakacyjnym nie malowałam się więc nie wiem czy rodzi sobie z makijażem ale podejrzewam, że tak. Tylko na oczy bym nie używała tego mleczka.

Trochę ciężko się rozprowadza na zwilżonej twarzy, przez lekko kisielowatą konsystencję bardzo mnie to drażniło. 
Moim zdaniem mleczko jest wydajne.

Skóra po użyciu jest delikatnie gładsza, rozjaśniona i promienna. 
Na pewno jest przygotowana do następnych kroków w mojej pielęgnacji. Ale nie zauważyłam aby serum wchłaniało się głębiej :) 



Podsumowując:

Jest to bardzo fajny produkt ale nie zastąpi nam on peelingu. 
Jego konsystencja jak i używanie może irytowały.  

Czy kupię ponownie albo skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie? Zdecydowanie nie.

Czy polecam? 

Jeśli ktoś chce tym produktem zastąpić peeling to odradzam.
Natomiast jeśli komuś nie będzie przeszkadzała jego kisielowata konsystencja to śmiało niech kupuje 


Skład:
Aqua (Water), Sodium Cocoyl Glutamate,Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside (And) Glyceryl Oleate, Jojoba Esters, Xanthan Gum, Carica Papaya Fruit Extract,Ananus Sativus Fruit Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Morus Alba (Mulberry) Root Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopheryl Acetate,Rosa Canina (Rosehip) Seed Oil, Persea Gratissima, Chamomilla Recutita Flower Extract, Althaea Officinalis Root Extract,Glycerin (Vegetable), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract,Parfum, Titanium Dioxide, Citric Acid,Dehydroacetic Acid (And) Benzyl Alcohol,Citronellol, Limonene, Eugenol, Farnesol,Geraniol, Linalool.




Miłego dnia :)

Komentarze

Popularne posty