Andalou - Pure Pore Serum



Witajcie!

Rozszerzone pory to problem, który sprawia, że ciągle jestem w poszukiwaniu specjalnych produktów. A z tym jest ciężko. 


Zawsze obawiam sie, że kosmetyk będzie wysuszał, podrażniał czy odwadniał skórę. Takie mam doświadczenia z przeszłości. Długo odkładałam ten zakup. 

A dzisiaj opiszę jedno z moich ulubionych serum na zmniejszenie porów które stosowałam w ciągu ostatnich  miesięcy: Andalou Naturals Willow Bark Pure Pore Serum.



Andalou - Pure Pore Serum

Producent obiecuje, że serum:

pomoże oczyścić pory, ograniczy bakterie, wchłonie nadmiar sebum i zlikwiduje pojawienie się przebarwień, a aloes zawarty w składzie nawilży i złagodzi stany zapalne, zapewniając jasną, zrównoważoną cerę.
Czy tak też się dzieje?


Andalou - Pure Pore Serum

W tym niepozornym kartonowym pudełku znajduję się błękitna szklana buteleczka która przyciąga uwagę. 
Ja uwielbiam te soczyste kolory kosmetyków od Andalou. 

Pojemność to aż a zarazem tylko 32ml. 
Pompka działa bez zarzutu, wydobywa idealną ilość kosmetyku na raz. Ale śmiało można używać 2-3 pompek i skóra pięknie wchłaniała je jak gąbka. 
Nie pozostawiając ani kropelki. 


Andalou - Pure Pore Serum

Serum ma lekką kremowo - żelową konsystencję o białym zabarwieniu. Lekkość wyraźnie jest wyczuwalna na skórze. 
Ja uwielbiam takie konsystencje. Nie pozostawia lepkiej warstwy, nie ma uczucia ściągnięcia. Żadnego dyskomfortu!


Andalou - Pure Pore Serum

Pokochałam to serum! Trzeba tylko pamiętać, że jest to serum zmniejszający pory, a nie zwężający! 
Nie będzie tutaj efektów wow po pierwszym użyciu. Na efekty trzeba poczekać.

Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że produkt świetnie wpływa na produkcję sebum, zmniejsza pojawianie się niedoskonałości, a w efekcie końcowym rzeczywiście wpływa na minimalizację porów. 
Ja osobiście wolę powolne działanie które da efekt na dłużej, niż chwilowy zachwyt który pryska jak bańka mydlana. 


Andalou - Pure Pore Serum

Ale żeby nie było tak kolorowo to przejdźmy do minusów:

Serum możemy stosować rano i wieczorem. Ja używałam tylko na noc i wystarczyło mi dokładnie na 40 dni. 
Przy końcu produktu ok 1/4 pompka ma problem z wydobyciem. Trzeba poruszać butelką a dosłownie na samym końcu to trzeba sobie już samemu poradzić. 

Byłam na to przygotowana. Miałam podobny problem z innym serum, podobnej konsystencji i podobnej buteleczce :) 





Andalou - Pure Pore Serum


Podsumowując:

Osoby oczekujące natychmiastowych efektów będą zawiedzione. 
Tutaj działanie jest widoczne po jakimś czasie, produkt traktuje skórę delikatnie. 
Na pewno wrócę do tego serum. 



Skład: 
Aloe Barbadensis Leaf Juice, Purified Water (Aqua), Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Distillate, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Olive Squalane, Lecithin, Fruit Stem Cells (Argan, Malus Domestica, Solar Vitis) and BioActive Berry Complex, Epilobium Angustifolium (Willow Herb) Extract, Salicylic Acid, Salix Alba (Willow Bark) Extract, Spiraea Ulmaria (Meadowsweet) Extract, Zinc Gluconate, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Camellia Sinensis (White Tea) Leaf Extrac, Phenethyl Alcohol, Ethylhexylglycerin, Cinnamomum Camphora (Camphor) Bark Oil, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Thymis Vulgaris (Thyme) Oil.

Komentarze

  1. Mam ten sam problem i te same obawy :P Z tego co kojarzę, to gdzieś mignęło mi, że nie działa :/ Ale jak widzę, na efekty trzeba poczekać. Co akurat jest logiczne, bo to nie jest problem do szybkiego i trwałego ogarnięcia :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jesli ktos oczekiwał po jednym użyciu efektów to nie jest to
      Serum dla niego.
      Tutaj trzeba poczekać ale wtedy będziemy zadowolone :) Ja widze ogromna różnice :)

      Usuń
  2. Wiadomo, że zazwyczaj trzeba systematyczności, aby zobaczyć odpowiednie efekty. Nie wierzę w takie magiczne kosmetyki, które po jednej aplikacji usuwają nam problemy.
    Serum jest ciekawe. Obawiałabym się tylko aloesu, który lubi mnie uczulać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z aloesem mam tez taki mały problem. Jeden kosmetyk super sie spisuje, inny zle wpływa na cerę.
      Tutaj nic sie nie działo. :)

      Są produkty które zwężają pory. Ale one działają kiedy ich używamy. Problem wraca kiedy odstawiamy dany kosmetyk.

      Pewnie po tym serum problem porów wróci ale myśle, ze nie będzie to po tygodniu czy dwóch.

      Przy mojej tłustej strefie T nie oczekuje efektu na lata :)

      Usuń
  3. Mam wieczny problem z porami, a że aloes na moją skórę działa bardzo dobrze, to zastanawiam się nad tym serum.
    Czy ta marka testuje na zwierzętach?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda zachęcająco, szkoda, że nie działa natychmiast. Mimo to może go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto czekać na efekt bo pewnie będzie on na dłuższy czas a nie chwile :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.

Popularne posty